16 września 1944. Powstanie Warszawskie trwa, choć nie ma już nadziei na zwycięstwo… Aleksander Garkowienko- przedwojenny mistrz świata w zawodowych zapasach, wieloletni partner treningowy Teodora Sztekkera ginie od wybuchu niemieckiej bomby. Eksplozja jest tak duża że rozrywa tego potężnego mężczyznę na strzępy…
Mimo że nie brał czynnego udziału w walkach wspominany jest jako ten, który z zapałem brał udział w budowaniu powstańczych barykad i umocnień. Dzięki swej olbrzymiej sile był bardzo przydatny podczas tego typu prac. We wspomnieniach ocalałych przedstawiany jest jako człowiek niezwykle miły, ciepły i zawsze służący pomocą.