Jón Páll Sigmarsson to legenda w świecie Strong Man. Przedwczesna śmierć przerwała jego błyskotliwą karierę. Odwiedziłem jego grób na przedmieściach Reykjavíku, po czym udałem się do miejscowości Husafell aby zmierzyć się ze słynnym kamieniem Husafell Stone. Niestety przegrałem z tym legendarnym głazem o weight 186kg. Następne kamienie czekały już na plaży Djúpalónssandur. Zmierzyłem się również z nimi i tym razem poszło lepiej. Kamienie ważą kolejno: 23kg, 54kg, 100kg, 154 kg. Legenda głosi że służyły one do testowania siły rybaków. Aby popłynąć w morze należało co najmniej podnieść ten o wadze 100 kg. Tym razem udało mi się zaliczyć wszystkie 4 sztuki!
Po zaspokojeniu żądzy dźwigania wypadało odwiedzić najsławniejsze siłownie w Reykjawiku. Legendarna Jakabol Gym prowadzona przez Magnúsa Ver Magnússona to prawdziwa kuźnia talentów. 4 krotny Mistrz Świata Strong Man trenuje kolejne pokolenie islandzkich strongmanów. Klimat siłowni jest niepowtarzalny i nie ma nic wspólnego z nowoczesnymi fitness klubami. Typowe no pain no gain!
Kolejna siłownia której nie wypada nie odwiedzić to oczywiście Thor´s Power Gym. Klub ten należy do Hafþóra Júlíusa Björnssona, Mistrza Świata Strong Man z 2018 roku i gwiazdy filmu Gra o Tron. Thora niestety nie zastałem, za to w siłowni był jego ojciec, który z dumą prezentował trofea swojego syna. To że świat jest mały przekonałem się spotykając na siłowni Polaka, który mieszka niedaleko mnie. Jedno jest pewne: na Islandię jeszcze wrócę bo Husafell Stone nie daje mi zasnąć!
