STEFAN SIATOWSKI

Na Złotej Mili w Blackpool, w swingujących latach sześćdziesiątych zobaczyłem typowego artystę ulicznego, który cieszył się dużym zainteresowaniem. Urodzony w Polsce Stefan Siatowski, zapowiadany był , dość przewidywalnie, jako „Samson, Najsilniejszy Człowiek Świata”. Brzmi nieco znajomo, prawda? Mimo, że była to ambitna, żeby nie powiedzieć mało orginalna zapowiedź, Stefan był dobrym siłaczem i posiadał nowiutkie banknoty funtowe Banku Anglii, które był gotowy dać komukolwiek i każdemu, kto dał rade powtórzyć „prosty” numer podnoszenia ciężarów z jego występu. I nie były to nieporęczne hantle, ogromne sztangi czy antyczny odważnik- było to wygięte kuchenne drewniane krzesło. Zadanie polegało na podniesieniu krzesła bokiem kończąc z siedzeniem trzymanym poziomo, w pozycji mechanicznie niekorzystnej. Powiedział mi, że nigdy nikomu nie musiał wypłacić, chociaż wielu sztangistów i kulturystów próbowało.
Joe Kirby, jego nagabywacz, przywodził publiczność za kasę, a urocza prezenterka o pseudonimie scenicznym Delilah asystowała Samsonowi, który sam też dużo mówił o swoich wyczynach. W swoim występie, Saitowski skupia się na wyginaniu prętów i gwoździ, a sposób w jaki w zakręca sześcio calowe gwoździe wokół siebie jest raczej niezwykły. Widziałem coś takiego tylko raz, wtedy. Bardzo również podobało mi się jak wbił gołą ręką sześciocalowy gwóźdź w twardą drewnianą deskę, grubą na trzy cale. Skąd wiedziałem , że drewno jest twarde? Starałem się powtórzyć ten wyczyn i nie udało się, skończyło się na bolącej ręce. Robienie tego typu rzeczy przez siedem dni w tygodniu, codziennie 30-40 występów, sprawiło, że skóra na ręce Stafana pokryła się zgrubieniem. Prawie tak samo imponujące było zgrubienie z boku jego szczęki, gdzie podekscytowany asystent uderzył go młotem kiedy celował w kowadło leżące na klacie Stafana. Zamachnął się, nie wycelował i siłacz z całej siły dostał w szczękę. Po wyjściu ze szpitala, Polak miał założony metalowy ochraniacz, który miał chronić jego twarz przed kolejnymi wypadkami i jak się później okazało było to mądre przedsięwzięcie, które zaoszczędziło mu dalszego cierpienia. Często się zastanawiałem jak długo występował, bo nie był już młody kiedy się poznaliśmy.
Tekst pochodzi z książki Sons Of Samson vol 2 Davida Webstera.

1 thought on “STEFAN SIATOWSKI

  1. To nie tylko blog, to laboratorium myśli, w którym każde zdanie jest jak eksperyment, prowadzący do odkrywania nowych faktów i spojrzeń na świat, czyniąc czytanie niezwykle pasjonującym doświadczeniem.

Comments are closed.

Więcej wpisów

EKSPERYMENT

Trenujecie przy muzyce swoich ulubionych wykonawców? Nie zawsze było to oczywiste. Wszyscy wiemy że muzyka

ZISHE BREITBART Z RODZINĄ

Czasami uda się upolować jakąś ciekawostkę za stosunkowo niewielkie pieniądze. Co prawda zwykle przepłacam, ale

Copyright © 2023 zsilnychnajsilniejsi.pl All rights reserved.

Zakaz kopiowania i rozpowszechniania treści bez wiedzy właściciela.