Piosenki, dowcipy, anegdotki z najsłynniejszymi atletami w tle? W przedwojennej Polsce ulica i prasa rozpowszechniały prawdziwe lub zmyślone historyjki, przedstawiane często w humorystycznej formie. W jednym z dowcipów znalazło się miejsce dla Teodora Sztekkera. Zobaczcie sami!
Kto Silniejszy?
Mistrz Świata, zapaśnik Sztekker, znalazł się raz w liczniejszem towarzystwie, gdzie rozmawiano o zapasach i siłaczach.
Pijąc herbatę powiedział nagle: daję 100 zł temu, kto z tej cytryny, którą wycisnąłem, zdoła wydobyć bodaj jeszcze jedną kropelkę soku.
Obecni próbowali po kolei dokazać tej sztuki, lecz nadaremnie. Wreszcie jednak jakiś chudy jegomość zwrócił się do Sztekkera, pytając czy i jemu pozwoli na taką próbę.
-Ależ proszę- odparł Sztekker. A wówczas ów jegomość wziął cytrynę, ścisnął ją chudemi palcami i, o dziwo wycisnął nie jedną, lecz aż trzy kropelki. Sztekker wypłaciwszy zwycięzcy sto złotych, pytał zdumiony o jego zawód.
-Ach- brzmiała odpowiedź- jestem tylko urzędnikiem podatkowym.
Wsparcie strony https://buycoffee.to/zsn?fbclid=IwAR0SRHc8SYxihH3d1Hs1vq4LmIt_7tNpVHyK9WXwBTRHlulI9lBm-a5H6ao%C2%A0