NOWE TALENTY!

Na fali sukcesów Władysława Pytlasińskiego i Stanisława Zbyszko Cyganiewicza, rzesze młodych adeptów ciężkiej atletyki zapragnęły iść w ślady mistrzów. Wizja złotych laurów, brylantowych pasów, pieniędzy i sławy pchała młodych ludzi na zawodowe ringi i areny cyrkowe. W następnych dziesięcioleciach doczekaliśmy się kilku zawodników, którzy odnieśli spektakularne, międzynarodowe sukcesy. Większość atletów niestety nie wybiła się ponad przeciętność i została zapomniana przez historię. Dziś chciałbym przedstawić dwóch zawodników, których kariery potoczyły się w odmiennych kierunkach. Jeden z nich- Otto Arco Nowosielski, osiągnął sukces i karierę sportową mógł u schyłku życia uznać za udaną. Drugi- Bolesław Rogalski, pomimo obiecujących początków jest sportowcem zupełnie zapomnianym i niewiele wiadomo o jego karierze. W 1906 roku obydwaj byli uważani za obiecujących sportowców. Obydwaj mieli marzenia i ambitne plany na przyszłość. Tak pisały o nich Nowości Illustrowane:

„Zamieszczamy dziś fotografię znowu jednego z wybitnych atletów polskich. Jest to młody Otton Nowosielski, uczeń mistrza Pytlasińskiego, z czasów gdy ten udzielał lekcyi zapasów w 1901 roku we Lwowie w Sokole Macierzy. Tam wówczas 17 letnim chłopcem otrzymawszy tak już świetne początki, trenował się Nowosielski dalej w Sokole lwowskim pod okiem druha Hamburgera, również wybitnego siłacza gimnastyka. Wyjechawszy do Wiednia, za namową Cyganiewicza wstąpił Nowosielski do tamtejszego „Ring-sportenklubu” gdzie ćwiczył się znakomicie w sztuce zapaśniczej. Po półrocznym pobycie w Wiedniu stanął do konkursów publicznych w których wziął pięć nagród, między temi nawet mistrzostwo Austryi w zapasach lekkiej kategoryi (waży zaledwie 68 kg). Za ładne mocowanie ofiarował mu pewien sportsman wiedeński srebrny pokal. Następnie wyjechał Nowosielski do Monachium, gdzie również oddawał się temu sportowi z wielkiem powodzeniem. Tam także przed trzema miesiącami udało mu się zdobyćpierwszą nagrodę w zapasach z 28 współzawodnikami i to nie byle jakimi siłaczami.

Dyrekcja cyrku Metropol w Paryżu powołała właśnie z Monachium Ottona Nowosielskiego do ostatniego konkursu. Ale tu zdarzyło się polskiemu atlecie nieszczęście: złamano mu ucho, skutkiem czego w obawie przed możliwą gangreną musiał Nowosielski odstąpić od walki dalszej. Rana goi mu się już pomyślnie, więc przyjął ofiarowane mu zaproszenie do Ameryki Północnej, dokąd wyjeżdża za parę tygodni walczyć na drugiej półkuli z zapaśnikami światowej sławy.

Druga fotografia, mniejsza przedstawia Blesława Rogalskiego, Krakowianina, ucznia Cyganiewicza, który w ostatnich walkach konkursowych siłaczy w warszawskim Cristal Palace zwrócił na siebie uwagę kilkakrotnem zwycięstwem nad poważnymi przeciwnikami. Występował on ostatnio również w Paryżu, biorąc udział w zapasach z siłaczami światowymi. Na trzeciej fotografii widać epizod walki Rogalskiego z Popławskim. Krakowski atleta popisywał się już z powodzeniem przed publicznością Warszawy, Mińska, Petersburga, Helsingforsu, Berlina, Hannoweru i Paryża. Po Nowym Roku weźmie udział w zapasach, które odbędą się w Warszawie w cyrku Cinisellego.”

Źródło Nowości Ilustrowane 22 grudnia 1906 nr 51

Wsparcie strony

https://buycoffee.to/zsn?fbclid=IwAR0SRHc8SYxihH3d1Hs1vq4LmIt_7tNpVHyK9WXwBTRHlulI9lBm-a5H6ao%C2%A0&utm_source=ZS&utm_medium=ZM

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Więcej wpisów

Copyright © 2023 zsilnychnajsilniejsi.pl All rights reserved.

Zakaz kopiowania i rozpowszechniania treści bez wiedzy właściciela.