O CYKLOPIE SŁÓW KILKA…

Podczas rozgrywanego we Lwowie turnieju zapaśniczego, licznie gromadząca się publiczność mogła podziwiać zmagania znanych i cenionych zawodników. Był wśród nich min legendarny Franciszek „Cyklop” Bieńkowski. Na lwowskie zawody wybrał się również nie podpisany z imienia i nazwiska redaktor „Słowa Polskiego”. Ów redaktor dostarcza nam bezcenną garść informacji na temat życia i przebiegu kariery kilku występujących w turnieju zawodników. Bardzo mnie cieszą takie znaleziska, bo zwykle relacje z występów atletów są bardzo schematyczne i najczęściej ograniczają się do przedstawienia rezultatów pojedynków. Tym razem jest inaczej; dziennikarz przeprowadził wywiady z kilkoma zawodnikami- co było rzadkością w tamtych czasach. Może nie są to wywiady w formie do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni, jednak dla nas są bardzo ważnym źródłem informacji o realiach życia i kariery naszych atletów. Dziś przedstawiam Wam fragment wywiadu z Franciszkiem Cyklopem Bieńkowskim, a redaktorowi „Słowa Polskiego” dziękuję za to że mu się chciało.

Cyklop Bieńkowski, gruby, przysadzisty Poznańczyk sprawia swoją postacią, przybraną w szaty zwykłego śmiertelnika, wrażenie raczej dobrodusznego mieszczucha a nie siłacza. co rozjuszonego byka na miejscu osadza, rwie łańcuchy i łamie monety. Rozmowa z nim trudna. Do książki snać w młodości swojej zaglądał niewiele, a później, obwożąc swoją siłę po różnych morzach i lądach, tak dalece zepsuł sobie język rodzinny, że dziś z trudnością nim włada. Nie łatwo mi było coś z niego wydobyć, zwłaszcza, że i pamięć Cyklopowi, podobno od czasu przebytej przed paru laty operacji wrzodu na mózgu, nie bardzo dopisuje.

Lat liczy Cyklop 42, waży 130 kg. (286 funtów), obwodu w piersiach ma 147 cm. (39 cali), w ramieniu 53 cm (21 cali). Karyerę swoją rozpoczął w roku 1887 w Hamburgu od wspierania ciężarów. Z Hamburga udał się na dłuższy pobyt do Londynu, gdzie popisuje się już łamaniem monet, wspiera jedną ręką 92 i pół kg. (202 funtów), obydwoma zaś podnosi 10 razy ciężary, ważące po 286 funtów. Z Londynu przenosi się do Berlina, -tu imponuje widzom przerzucaniem sztaby żelaznej, ważącej, 444 funtów z jednej ręki do drugiej. Wyjeżdża następnie na dłuższy czas do Ameryki Północnej, gdzie rośnie w sławę l dostatek, który jednak rozłazi się jakoś; Cyklop nie jest dobrym finansistą.

„Com zarobił, tom wydał, a dopomagał mi w tem mój ojciec”, – spowiadał się przedemną dobrodusznie pogromca byków.

Nie wypełniwszy kabzy dolarami. Wraca Cyklop po dwóch latach do Europy i występuje przez szereg lat w cyrkach i teatrach „varietes” większych miast Anglii, Belgii, Portugalii, Hiszpanii. W okresie tym, a mianowicie w roku 1900 osiąga szczyt sławy siłacza poskramiając w Madrycie owego byka o czem przez długi czas kursowały i jeszcze kursują po Europie całe legendy.

— Jakże to było z tym? — zapytuję Bieńkowskiego.

— A no — odpowiada mi Cyklop, bez śladu wzruszenia — występowałem wtedy w cyrku Parysa. Powiadają mi raz: „Zabiłbyś ty byka?” „Może ręką spróbuję”. No, i wyganiają na mnie rozjuszone bydlę. Stajemy naprzeciwko siebie, mierzymy się wzrokiem; podchodzę do niego i jak grzmotnę kułakiem w łeb, tak byczysko przysiadło i podnieść się już więcej nie mogło. Podbiegł picador, zadał mu śmiertelny cios szpadą i było po byku. Cóż więcej panu będę opowiadać….

W r. 1907 wyjeżdża Bieńkowski znów za ocean, Brazylijczyków wprawia w zdumienie swoją nadzwyczajną siłą. Karyerę zapaśniczą rozpoczął przed laty dwunastu w Kopenhadze.

Jak Cyklop ufa swojej sile — dowodem ów zabawny epizod z Jego nierozstrzygniętego spotkania czwartkowego z Cyganiewiczem, kiedy to przez usta speakera oświadczył publiczności. że: „Cyganiewicza wcale się nie boję!”

Słowo Polskie, Lwów, 16.03.1912

Wywiady z kolejnymi zawodnikami przedstawię w kolejnych wpisach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Więcej wpisów

PIOTR URSUS JANKOWSKI

Dziś kolejna odsłona krótkiego, aczkolwiek arcyciekawego artykułu ze Słowa Polskiego. Autor przedstawia nam postać jednego

EKSPERYMENT

Trenujecie przy muzyce swoich ulubionych wykonawców? Nie zawsze było to oczywiste. Wszyscy wiemy że muzyka

ZISHE BREITBART Z RODZINĄ

Czasami uda się upolować jakąś ciekawostkę za stosunkowo niewielkie pieniądze. Co prawda zwykle przepłacam, ale

Copyright © 2023 zsilnychnajsilniejsi.pl All rights reserved.

Zakaz kopiowania i rozpowszechniania treści bez wiedzy właściciela.